Klasyczna sałatka w wegańskiej wersji z pysznym dressingiem.
Składniki:
Główka sałaty rzymskiej
Płatki drożdżowe
Grzanki:
2 kromki pszennego chleba (nie powinien zawierać dodatku nasion, może być czerstwy)
Czosnek granulowany
3 łyżki neutralnego oleju, np. rzepakowego
Sól
Pieprz
Ewentualnie szczypta: cayenne, suszonej bazylii i oregano
Dressing:
2 łyżki aquafaby
5 łyżek neutralnego oleju (można cześć zastąpić olivą z oliwek)
1 łyżka płatków drożdżowych
1 łyżeczka musztardy
Szczypta czarnej soli kala namak
Pieprz
Szczypta suszonego czosnku
1 łyżka posiekanych kaparów
1. Aquafabę ubić na sztywną pianę, trzepaczką lub mikserem. Następnie małymi porcjami dodawać olej, cały czas ubijając. Dodać resztę składników dressingu i dokładnie wymieszać.
2. Rozgrzać piekarnik do 200 °C. Chleb pokroić w kosteczki. Na blaszce rozłożyć papier do pieczenia. Rozsypać na nim grzanki, polać oliwą i posypać przyprawami. Wymieszać by każdy kawałek chleba pokrył się przyprawami i olejem. Piec w piekarniku przez ok. 7 min aż grzanki nabiorą chrupkość. Na koniec ostudzić.
3. Sałatę umyć i pokroić. Najpierw przekroić wzdłuż środka liści (nie odcinamy do końca dolnej części liści), następnie pokroić w poprzek.
4. Tuż przed podaniem sałatę wymieszać z dressingiem. Posypać grzankami, dodać tofu. Na koniec można posypać dodatkowo płatkami drożdżowymi.
Sałatkę można wzbogacić o więcej warzyw. Świetnie będą pasować pomidory i papryka, najlepiej grillowane. Można dodać też płatki migdałów.
Ciekawostka:
Nazwa nie pochodzi, jak by się mogło wydawać, od Juliusza Cezara 😉 Podobno została wymyślona przez Ceasara Cardini – kucharza włoskiego pochodzenia, właściciela pewnej restauracji w Meksyku. A miało to wydarzyć się 4 lipca 1924 roku, czyli w Święto Niepodległości USA). Gdy tłum restauracyjnych gości doprowadził do pustek w spiżarni, kucharz Ceasar stworzył sałatkę z resztek.